Złożenie wniosku na kredyt firmowy jest bardzo proste i może się odbyć nawet zdalnie. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań dzwoniącego do przedsiębiorcy doradcy oraz dosłać wyciągi z konta firmowego, na którym „robione” są główne obroty firmy, a także opłacane są składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz podatki do Urzędu Skarbowego, jeśli przedsiębiorca chce uzyskać kredyt z banku, w którym nie posiada konta firmowego. Czasami potrzebne jest również dosłanie pewnych dokumentów firmowych, o których powiadomi przedsiębiorcę doradca jeśli kwota, którą chce uzyskać przedsiębiorca jest wyższa niż zdolność wyliczona na podstawie wyciągów z konta firmowego, ponieważ poza obrotami na koncie przedsiębiorca prowadzi obroty gotówkowe, które ma obowiązek ujmować w dokumentacji finansowej.

Pytania jakie usłyszy potencjalny kredytobiorca od dzwoniącego do niego doradcy to między innymi to, jaka kwota potrzebna jest firmie na bieżącą działalność lub inwestycję, jeśli planowana jest inwestycja, a kredyt ma być celowy, to jaka to będzie inwestycja, w jaki sposób przedsiębiorca rozlicza się z Urzędem Skarbowym i jaki okres kredytowania go interesuje. Potrzebna jest również zgoda na sprawdzenie zdolności kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej, czyli w BIKu.

Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na zdalne, telefoniczne złożenie wniosku kredytowego na kredyt firmowy, zgoda na sprawdzenie BIKu powinna zostać udzielona na nagrywanej linii banku, a wyciągi i niezbędne dokumenty finansowe można dosłać do doradcy mailem. Doradca finansowy jest w stanie informować klienta o wszystkim telefonicznie i tak naprawdę większość banków, które są już coraz bardziej otwarte na współpracę z przedsiębiorcami wymagają jego obecności w oddziale jedynie przy podpisaniu umowy kredytowej.

Przedsiębiorcy obawiający się rozmów na tak poważne tematy jak kredyt przez telefon i nie będący zbyt pozytywnie nastawieni do wysyłania dokumentów finansowych swojej firmy poprzez pocztę elektroniczną mogą również przejść się do oddziału wybranego banku, jednak dokumenty wymagane przez bank do wyliczenia oferty kredytowej są takie same jak w procesie zdalnym. Jeśli przedsiębiorcy zależy na czasie, warto by od razu wyposażył się w niezbędne dokumenty i wybrał się do oddziału już z nimi. Jedyną różnicą w procesie zdalnym i standardowym jest to, że doradca, który z nim rozmawia nie dzwoni do niego z nagrywanej linii i nie pyta w rozmowie telefonicznej o zgodę na sprawdzenie BIKu, a zainteresowany finansowaniem przedsiębiorca podpisuje zgodę na sprawdzenie BIKu.

Przedstawiony powyżej proces dotyczy kredytu niezabezpieczonego. Jeśli przedsiębiorca jest zainteresowany kredytem zabezpieczonym, który jest udzielany na dłuższy okres, a także możliwe jest uzyskanie większych kwot niż w przypadku kredytów niezabezpieczonych, to potrzebne są również dokumenty potwierdzające prawo własności do danej nieruchomości oraz jeszcze kilka rzeczy, które zależą od tego, jak wygląda proces wyliczania takiej oferty w banku, do którego udał się przedsiębiorca. Informacji o tym powinien udzielić prowadzący doradca.

Złożenie wniosku kredytowego nie jest wiążące i nic nie kosztuje. To, że przedsiębiorca składa wniosek kredytowy w wybranym banku nie oznacza, że jest zobowiązany skorzystać z jego oferty. Złożenie takiego wniosku nie gwarantuje również, że przedsiębiorca, który ubiega się o finansowanie swojej działalności takowe uzyska.